Szybko o Inglocie

Dziewczyny wiecie co... chyba mam jakąś słabość do Inglotów ;)
Dziś chcę Wam pokazać jednego z nich, który niespodziewanie mnie zauroczył. "Niespodziewanie" bo raczej lakiery w takich odcieniach nie specjalnie lubię nosić na pazurkach. A jednak ten przyciągną moją uwagę :)
Chociaż muszę się Wam przyznać, że na stopach bardziej mi się podoba niż na dłoniach.

Lakier rozprowadza się fantastycznie, mimo dość rzadkiej konsystencji nie zalewa skórek. Potrzebuje przynajmniej 2 warstw, o 1 nie ma mowy, mazaje, prześwity i wogóle. Wysycha dość szybko. Pędzelek standardowy, bardzo dobrze się nim manewruje.

Plus szybkie maźnięcie pędzlem z drobinkami Wibo. Nie przykładałam się do tego specjalnie więc proszę o wyrozumiałość ;)


 Macie jakieś plany na dłuuugi weekend?
:)

13 komentarze:

  1. A ja lubię takie kolory :) Ale masz długie paznokcie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿

    Jakie ty masz cudowne paznokcie!!
    Sliczxny kolorek!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny kolor :)
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękności! A ja nie mam żadnego inglotowego lakieru :P

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię takie kolorki :D
    a co do planów to jak się uda jutro wyskoczę nad morze ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. ładne kolorki i Twoje paznokcie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow jakie szpony... Extra masz pazurki kolor fajny.Lubie takie odcienie

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny ten kolor, a pomysł z brokatem super ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolor bardzo mi się podoba ja właściwie wole jak lakier ma rzadszą konsystencje nie przepadam za gęstymi lakierami. ;)

    http://monika-agness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Na komentarze odpowiadam na Waszych blogach.