Sephora, Dégradé/Tie dye

Top coat Sephora kusi możliwością szybkiego i łatwego tworzenia na paznokciach przejścia tonalnego tzw ombre.
Jak sprawdza się w rzeczywistości?

Jest to granatowy półprzezroczysty płyn o rzadkiej konsystencji.
Nakładamy go na wybrany kolor bazowy (lakier musi być suchy) malując cienkie warstwy, warstwa na warstwę, każdą kolejną zaczynając trochę dalej, co widać na zdjęciach.
Niestety nie wysycha zbyt szybko a efekt? Brak płynnego przejścia, cieniowanie odznacza się..

Po próbach na pojedynczych paznokciach nie zdecydowałam się na to zdobienie w całości.
Zdecydowanie wolę metodę z gąbką!
Ale myślę, że może sprawdzić się w wersji ombre gdzie każdy paznokieć jest o ton ciemniejszy od poprzedniego.

Cena: 19 zł


Próbowałam na czerwieni i złocie.
Zdjęcia ze złotym lakierem są trochę przekłamana bo w rzeczywistości na nim również widać granice.  

26 komentarze:

  1. No poewiem Ci że efekt jest ciekawy ale ombre to nie jest za cholere :P

    OdpowiedzUsuń
  2. chciałam napisać to co dziewczyny wyżej :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿

    Na twoich paznokciach to wszystko wyglada cudownie!
    Ostatnio na szkoleniu dowiedzialam sie o nowych lakierach
    Sephory 'Formula X' , swietny produkty, ponad 200 kolorow,
    3 rozne rodzaje, trzymaja sie do 2 tygoni jak shellac tyle,
    ze bez zadnych maszyn ;) Niedlugo napisze o nich <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie podoba mi się :/ Jednak prawdziwe ombre to to nie jest :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda że tak widać te granice :)
    Gdyby nie to to produkt byłby naprawdę dobry :)
    Pozdrawiam i zapraszam :)

    http://mojakolorowacodziennosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Zazdroszczę Ci paznokci, są niesamowite i będę Ci to pisać pod każdą notką :P

    OdpowiedzUsuń
  7. lipa trochę, gąbką zdecydowanie lepiej wychodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. chyba faktycznie metoda z gąbką jest lepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzeczywiście widać każdą kolejną warstwę. Lakier nie nadaje się do ombre.

    OdpowiedzUsuń
  10. Może i nie jest to ombre, ale mi się i tak podoba :D pozdrawiam!

    we-all-love-make-up.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. złoty paznokieć lepiej się prezentuję ale to pewnie dlatego, że jak sama mówisz zdjęcie jest przekłamane :) chyba rzeczywiście pozostaje nam tylko metoda z gąbeczką zamiast cudaków z drogerii :)

    http://blond-yasmin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajne zdjęcia i post:)

    http://freshisyummy.blogspot.com/2013/10/tell-me-how-are-ya_14.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Efekt bardzo mi się podoba ! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ostatnio zobaczyłam ten lakier u koleżanki, te granice nawet ładnie się rozłożyły więc wyglądało to świetnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda że się nie sprawdziła jak tego oczekiwałaś, jednak efekt bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  16. szkoda ze nei ma płynnego przejscia tylko te warstwy sa odznaczone bo moglby byc fajnym produktem

    OdpowiedzUsuń
  17. chciałam napisać to, co dziewczyny wyżej ;) pooozdrawiam! =)

    OdpowiedzUsuń
  18. Szkoda... może gdyby sie sprawdził to i ja bym sobie takie ombre zrobiła, a z gąbką nie chce mi sie bawić hehe
    Całuję kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Idea lakieru fajna, ale efekt zupełnie mi się nie podoba. Na zdjęciach ze złotym lakierem nie widać tych przejść, ale wierzę, że jest podobnie, jak z czerwienią. Gąbka wygrywa w tej konkurencji :)

    OdpowiedzUsuń
  20. sam pomysł super, ale efekt- naprawdę kiepski :(
    dziękuję za zaproszenie, nie wiedziałam nawet, że taki lakier istnieje!

    OdpowiedzUsuń

Na komentarze odpowiadam na Waszych blogach.