Pędzle do makijażu

 Hej dziewczyny!

W końcu piszę posta bo mimo, że staram się zaglądać do Was to u mnie świeci pustkami.
Teraz przed Wielkanocą panie chcą pięknie wyglądać, a większość czeka na ostatnią chwilę więc będzie trochę roboty w tym tygodniu co równa się z brakiem czasu na bloga.

Pokaże Wam dzisiaj pędzle do makijażu od Rosewholesale. Zestaw 12 sztuk + etui oraz jeden pojedynczy skośny pędzelek.


Muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona. Pędzelki mają bardzo miłe, delikatne w dotyku włosie, dzięki czemu aplikowanie kosmetyków jest przyjemne :) Miałam kiedyś podobne pędzle, niestety ich włosie było sztywne, twarde i kłujące. W tych pędzelkach jest zupełnie inaczej :)
Ponadto włosie nie wypada, nawet podczas mycia nie uciekł ani jeden włosek; mimo, że niektóre były nierówno docięte, co można na zdjęciach zauważyć, to wszystko porządnie się trzyma.
Skupiłam się mocno na włosiu ale właśnie to jest dla mnie najważniejsze, cała reszta również jest ok, trzonki, skuwki, futerał... wszystko możecie zobaczyć na zdjęciach :)
Naprawdę mogę je polecić :)

Zestaw pędzelków możecie znaleźć tutaj, natomiast pojedynczy pędzelek tutaj.

UWAGA dużo zdjęć! ;)


Środkowa część futerału taka jakby mini kosmetyczka jest zapinana na zatrzaski, więc według upodobań można ją zostawić lub wypiąć.


Wszystkie pędzle były zapakowane w folie ochronne.


Jeden z pędzelków jest chowany dzięki czemu możemy go zabrać ze sobą, włożyć np do torebki i nie martwić się, że coś nam się pobrudzi. 


Tutaj pojedynczy skośny pędzelek, którym ja lubię robić kreski :)


Mam nadzieję, że przed świętami uda mi się napisać jeszcze chociaż jednego posta.
Trzymajcie się!
:)

23 komentarze:

  1. mamuńciu..
    wiem że to nie ładnie, ale SZCZERZE ZAZDROSZCZĘ :D !
    piękna kolekcja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Great post dear:)
    Love reading your post!
    Maybe we could follow each other?
    Let me know on my blog!

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie ile kosztują? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale pędzelków! ja niestety nie mam żadnych haha:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna kolekcja pędzli, pewnie powstają przy ich użyciu śliczne makijaże.
    Podoba mi się też etui :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja uwielbiam Hakuro, Bamboo, i Kabuki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam je :) I wkrótce u mnie recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jakie śmieszne podróby ;p fajnie, że się sprawdzają :D

    OdpowiedzUsuń
  9. super blog;) z mila checia poobserwuje, a Ty?:)

    OdpowiedzUsuń
  10. od lat szukam dobrego pędzla do różu i nic :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie słyszałam jeszcze o tych pędzelkach ;) Ja aktualnie poszukuję jakiegoś fajnego pędzla do pudru i zastanawiałam się nad Hakuro :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja z Hakuro mam już kilka pędzli (do cieni, do bronzera i podkładu) i jestem z nich zadowolona i właśnie myślę nad poszerzeniem tej kolekcji. Z Maestro mam jeden skośny do eyelinera i teraz czekam na paczuszkę z kolejnym, cieniutkim też do eyelinera :P
    I tak, Maestrowe pędzle są droższe, więc nawet nie napalam się na pędzel do pudru od nich :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawy zestaw, ale najbardziej spodobało mi się etui :D Fajne, gdy trzeba zabrać kilka pędzli, a nie ma za bardzo na nie miejsca w torebce :)

    OdpowiedzUsuń
  14. zastanawiam się nad nimi i zastanawiam i chyba jednak je wezmę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Etui jest bardzo praktyczne przykuło moją uwagę chociaż nie pdooba mi się ten umieszczony napis MAC gdyż wątpię aby był oryginałem aczkolwiek zazdroszczę tego etui, świetne rozwiązanie, a zestaw widze treściwy i praktyczny najbardziej nie lubie gdy są bezużyteczne pędzle w zestawach a brak tych najpilniejszych.

    OdpowiedzUsuń
  16. świetne:) z całą pewność przydatna rzecz:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam kilka z Hakuro i Zoevy oraz Sephory - marzy mi się Sigma :)

    OdpowiedzUsuń
  18. rewelacja te pędzle ♥

    http://delavie-paula.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. ja cierpie na brak pedzli , cały czas zastaanwiam się czy jakiś nie kupić. Zapewne skusze się właśnie na te co pokazałaś, albo na jakieś z ebay :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam je. Tragedia pędzel do pudru od razu do wyrzucenia, włosie okropne farbuje masakrycznie i wychodzi. Reszta pędzelków się rozkleja i tak samo jak u poprzednika wychodzi z nich włosie. Najlepszy jest chyba pędzel do podkładu choć jego jakość pozostawiam wiele do życzenia. Jednym słowem płacimy za kosmetyczkę bo pędzle to totalny bubel!

    OdpowiedzUsuń

Na komentarze odpowiadam na Waszych blogach.